- 1 - dno, bardzo słabe, za pierwszym przesłuchaniem nic w pamięci nie pozostało;
- 2 - słabe, jeden-dwa utwory zwróciły uwagę, jednak znaleźć można ciekawsze pozycje;
- 3 - średnie, ani dobre, ani złe; na dłuższą metę może się spodobać, muzyka ciekawa i rozbudowana, choć podobieństwo do innych pozycji zauważalne; mniej niż połowa utworów może zwrócić na siebie uwagę;
- 4 - dobra płyta, warto się zaznajomić i kupić, dla świeżych fanów pozycja obowiązkowa; ciekawe teksty, (ponad) połowa utworów ciekawych; muzyka w miarę rozbudowana, płyta nie nudzi po kilku przesłuchaniach; chce się do niej wracać;
- 5 - płyta genialna, warto kupić w ciemno, o ile lubi się taki gatunek muzyczny; każdy utwór ciekawi, brak powtarzanych linii melodycznych; często chce się jej słuchać, trudno się oderwać po pierwszym przesłuchaniu; utwory wciąż kołaczą w uszach; muzyka rozbudowana, nie nudzi; warstwa liryczna przyciąga, podejmuje ciekawe tematy;
wtorek, 29 września 2009
Zmiany
Wprowadzam oznaczenie punktowe do recenzji. Skala od 1 do 5, łatwiejsza i bardziej bezwzględna od szczegółowo rozbudowanych. Zatem:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz